Czuły drive Adam Suprynowicz Muzyka Płyty Jakuba Józefa Orlińskiego prezentują walory jego głosu i kulturę śpiewu, ale dopiero scena jest jego żywiołem. Świetna Haendlowska „Rodelinda” to najlepszy tego dowód
Śmierć rozumu? Jan Topolski Muzyka Już od tygodnia trwa nadzwyczaj udana 52. edycja Wratislavia Cantans, a w weekend koncerty zamykające festiwal
To zła kobieta była Dariusz Czaja Muzyka Czekałem, czekałem i się doczekałem. Mamy wreszcie operowego Händla i to w bardzo dobrym wykonaniu. Przedstawienie „Agrippiny” w Teatrze Stanisławowskim to duże wydarzenie, wbrew grymasom niektórych recenzentów
Szkoła uczuć według Corellego Jędrzej Piaskowski Muzyka Pod oczywistą i słodką skorupką utworów Arcangela Corellego kryje się żywa, totalna, wzruszająca wizja jednostki, śmiało wyzywająca na pojedynek spory kawał współczesnej kultury
Kłosiewicz gra Couperina Karolina Kolinek Muzyka Poddajemy się wyjątkowej narracji Władysława Kłosiewicza, który z kolejnych, tak niewielkich przecież utworów, buduje spójną wizję świata, jaki oglądać mógł (choćby oczyma wyobraźni) François Couperin
Actus Humanus w Gdańsku Marta Nadzieja Muzyka Od 11 do 16 grudnia trwała w Gdańsku druga edycja festiwalu Actus Humanus. Wystąpili między innymi Sonia Prina, Fabio Biondi, Jordi Savall, Ottavio Dantone. Relacja z festiwalowych koncertów
Kuropaczewski gra Brittena, Meyera i Jose Tomasz Cyz Muzyka Łukasz Kuropaczewski wie, że „Nocturnal after John Dowland for Guitar” Brittena to nie jest utwór na każdą okazję. Dlatego wykonuje go na koncertach i recitalach bardzo rzadko. Może stąd ta specyficzna zmysłowość
Cecilia Bartoli śpiewa Steffaniego Tomasz Cyz Muzyka Dlaczego Agostino Steffani popadł w zapomnienie? Płyta Cecilii Bartoli mówi, że stało się tak całkiem niesłusznie
„Bar.okowa uczta” Capelli Cracoviensis Joanna Targoń Muzyka Adamus i Tomaszewski chcieli przybliżyć słuchaczom Monteverdiego, odczarować operę i muzykę zwaną poważną. To się udało
Misteria Paschalia 2012 Dariusz Czaja Muzyka Z „Pasją Mateuszową” mam fundamentalny problem. Zawsze ten sam: to nie tylko muzyka na tematy religijne, to jest, w sensie ścisłym, muzyczna teologia
Odkrywanie Vivaldiego Rozmowa z Federico Marią Sardellim Muzyka Prapremierowe „Catone in Utica” w 1737 roku w Weronie przeszła bez echa, ponieważ publiczność traktowała Vivaldiego jak kompozytora poprzedniej epoki. Zupełnie się z tym nie zgadzam