surveillance video
co wejdę do windy, widzę elisę
zawsze w tej samej kiecce
z dodatkiem ektoplazmy®.
tarcza z numeracją
przetarła się:
intuicyjny interfejs.
modlitwa e. to ciąg cyfr o jej tylko
wiadomym desygnacie:
14, 10, 7, 4.
ci wszyscy nieboszczycy mówią po
angielsku, nie wykazując chęci
do nauki innych języków.
mówi, że chciała się nieco opłukać
– jeśli dobrze rozumiem –
f l o a t i n g
w komorze deprywacyjnej
(głos się glitchuje i dialekt
hektolitrów wody
przytula elisę lam
[Gdybyś mówiła, że pracujesz]
Gdybyś mówiła, że pracujesz, a nie ma zapierdolu,
byłbym zdziwiony. Każdy, kto dziś pracuje, winien
choć raz paść na ryj czy też twarz, jeśli jej nie zmył
z wieczornym makijażem, i tyczy się to mężczyzn i
kobiet, czempiona i lokajczyków. Czyje uszy, czyje
oczy częstujesz najczęściej wizją zapierdolu? Czas
upaść bez krzyża w najcudowniejszy kanion etatu,
ćwierć etatu, 1/1000 etatu i nanocząstki etacików.
Każdy, kto dziś pracuje, a nie ma rąk umaczanych
w gównie, objawia się czysty niczym cień pedofila.
Kto zaś bezrobotny jest, niech pierwszy padnie na
jedno, jeśli nie na dwa kolana.
great again
rzeka wrzącego wina spływa ze zgliszcz paradise ridge:
mówi prezenter Fox News tonem telekaznodziei.
póki co nie wylosowano mnie i mojego
czworonoga w loterii wizowej
i musimy zadowalać się naszą malutką
apokalipsą. psu przytrafia się pomylić plecak z pniem drzewa.
ja mógłbym mieć szerszą szczękę, ale przecież za x lat
kupię sobie sztuczną, z grillzami à la Arianda Grande.
rzecz jasna refundowaną przez NFZ.
tymczasem żrąca struga poszerza koryto, nadając fali
możliwie najszybszy rytm serca, i uchodzi do oceanu.
potem już po staremu: cykl hydrologiczny.
winna rosa na liściach.
[1]
1. Wieczór klasycznie mieszczański: chill, kondom i korkociąg.
2. Czytać maximum stroniczkę dziennie, minimum zrozumieć.
3. Wieczór klasycznie mieszczański: chill, kondom i.
4. Czechow uczył: strzelba nie wystrzeli, prezerwatywa pęknie.
5. Wieczór klasycznie mieszczański: chill, kondom.
6. Często byłam tuż za podium, a raz minęłam metę jako piąta.
7. Wieczór klasycznie mieszczański: chill.
8. Polacy ustanowili rekord w byciu Polakami.
9. Wieczór klasycznie mieszczański.
10. Od sportów zespołowych wolę masturbację.
11. Wieczór klasycznie.
12. Jak nie będę mogła mieć dziecka,
13. Wieczór.
14. Kupię psa i dam mu ludzkie imię.