Łukasz Kamiński

Łukasz Kamiński

szprotki i śledzie jemy na śniadanie
śledzimy nowinki pogodowe wieści ze świata
przynoszą nam rybacy dziwimy się na
informacje o znikających okoniach pstrągach flądrach
za opowieść dziękujemy im kawą chlebem
wieści o nadchodzących sztormach wyczekujemy wspólnie

bo przecież piasek to pokruszone skały
klify jak nieme pałace świadkowie naszych
upadków upuść te bursztyny niech inni
polują na wieloryba my jak rybitwy
odnajdziemy siebie w locie zamieniając się
w proch piach jedyne wartościowe waluty

morze morze morze trzeba powtarzać jak
czechowicz odbić ze starej obsesji w 
nową słowem zaryć piasek muł morski
żadne szanty rzewne brzmienia marynarskich kajut
kapitanie orle pamiętaj że bałtyk był
bogiem nocą strzeż się jego śladów

mały książę traktował zachody słońca terapeutycznie
teraz faktycznie doceniam ich rolę gdy
świat zamieszkali sami pijani próżniacy pomyleni
królowie na małej asteroidzie czyszczę wulkany
wyrywam baobaby i dbam o swoją różę
nie interesują mnie obce morza

zmieraczek sprząta plażę nocą gdy wszyscy
jeszcze śpią księżyc jest mu pomocą
on sam jakby pchłą pcha wytrwale
zardzewiały mechanizm świata do ostatnich chwil
wierny etosowi pracy przemierza pustynny pył
w jego czułkach czuć nanogramy piękna

debora vogel kobieta urodzona w bursztynie
co czuła patrząc na morze sine
i szare plaże gorące jak ulice
miast gdzie nudni ludzie pędzą do
swych nudnych spraw czy widziała jak
józefina czyta list od schulza czy

Łukasz Kamiński – rocznik 91. Autor pięciu książek poetyckich: „1” (Nisza 2019), „2” (Nisza 2021), „3” (Kwadratura 2022), „4” (Fundacja Duży Format 2023), „5” (Janka 2024). Tłumaczony na język ukraiński. Powyższe wiersze ukażą się w tomiku o tytule „6”, który w 2025 roku opublikuje wydawnictwo Nisza. Mieszka w Sopocie.

fot. Karolina Kukowskafot. Karolina Kukowska

 

 W 2024 roku rubryka poezji powstaje we współpracy z Fundacją Wisławy Szymborskiej.

Fundacja Wisławy Szymborskiej